Wszyscy głośno mówią, że modelki jedzą jak najmniej, a czasem się głodzą.
To jest 50 % prawdy...Modelki jedzą jak najmniej, ale nie głodzą się.
Popatrzmy na to logicznie,gdyby się głodziły skąd wzięłyby siłę na godzinne sesje,pokazy,ćwiczenia?
Sporo czytałam na temat ich diet,porad.
Najważniejsze jest to, by wykluczyć pieczywo, przede wszystkim pszenicę.
Niektóre modelki są wegetariankami, jedzą tylko ryby lub nie jedzą mięsa wcale.
Wypróbowałam dietę wegetariańską i jadłam tylko ryby, nie wiem jakim cudem, ale waga zleciała bardzo szybko. Najwidoczniej w sklepowym mięsie musi być dużo spulchaniczy itp., które źle wpływają na nasz metabolizm.
Wypróbowałam także niejedzenie pszenicy, ale szczerze nie dało mi to jakoś bardzo dużo..
Możliwe, że akurat mój organizm dobrze przyswaja zboża, więc mam duży + :)))
Nie rozumiem, dlaczego niektóre modelki odkładają mleko i jego przetwory. Mówią, że mleko niekorzystnie wpływa na dorosłe osoby. Jednak ja na pewno nie będę się posuwać do tego stopnia, nie dałabym rady żyć bez mleka haha.
Osobiście jestem na diecie wegetariańskiej i nie spożywam pszenicy,pieczywa,unikam jakichkolwiek zbóż.
To właśnie są wskazówki i porady jakie udzielają modelki :)
2 cz. mojego odżywiania się w innym poście. ;**
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz